Rano gdy się obudziłam obok mnie spał Zayn. Wstałam bardzo ostrożnie żeby go nie obudzić. Wiedziałam że będziemy musieli dziś porozmawiać ale nie chciałam teraz. Zeszłam do kuchni i zobaczyłam jak Agnieszka i Niall... całują się! To było dziwne...No tak a po co dała by mu w twarz wczoraj? Ale dlaczego mi nie powiedziała że są razem albo że coś do niego czuję. Nie przeszkadzałam im tylko weszłam spowrotem do swojej sypialni. Po cichu wzięłam świeże ciuchy i poszłam do łazienki. Wzięłam prysznic i ubrałam się.
Kiedy wyszłam z łazienki Zayn siedział na łóżku odwrócony do mnie plecami.
Patrzyłam tak na niego. Nagle kichłam i Malik momentalnie się na mnie popatrzył.
Spuściłam głowę i usiadłam na łóżku obok Zayn'a. Łzy zaczęły mi lecieć po policzkach. Mulat otarł je i wziął mój podbródek tak abym mogła mu spojrzeć w oczy.
- Przepraszam.
- Dlaczego mi to robisz? Krzywdzisz nie tylko siebie, bo gdy wiem że sobie niszczysz życie to też mi.
- Nie wiem co mnie natknęło.
- Obiecaj że nie zrobisz tego więcej.
- Obiecuje.- nasze usta złączyły się w namiętnym pocałunku.
Kiedy oberwaliśmy się od siebie do mojego pokoju wpadła Alex nie pukając.
- Andżela ja dziś mu..... O sorry już nie przeszkadzam.- i wyszła.
Wstałam i poszłam za nią wiedziałam że dziś musi już jechać więc z tego powodu było mi przykro.
Dziewczyny były już w samochodzie. Nie pojechałam z nimi tylko przytuliłam blondynkę i odjechały.
Weszłam do domu i skierowałam się do salonu. Położyłam się na kanapę, zamknęłam oczy i rozmyślałam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz